Atol Mielno - Mielno Koszalinskie

Jest bardzo blisko zimy idealnych i ciepłych do piwa. Nie jest tańsza, ponieważ jest to supermorro i musi być liczony. Nie była sługą, ale nie lubiła. Bardzo szybko i wizualnie petarda. Smak nie był spożywany. Wszystkie smaki wyborów. Jest to miejsce dla dzieci i przyjaciół, którzy podróżują samotnie. 100% kultury.

Bardzo przytulne miejsce z pięknym wystrojem, świeżym kwiatami. Smażona sola rewelacyjna -mega chrupiąca! Miruna i sandacz również smaczne. Surówki pyszne, przyrządzane na miejscu. Odwiedziliśmy Atol dwukrotnie dla atmosfery, smaku, miłej obsługi i atrakcyjnych cen. Za drugim razem pojawiły się na stolikach wrzosy dodając jesiennego uroku :

If you are a fish lover as I highly recommend this restaurant, words can not describe how fantastic the fish in this restaurant, food was fantastic and the service was also out of the hook, very friendly staff, enough of me to say, just check it for yourself and I promise you that you thank me ltr.

Na początku tej imprezy po raz pierwszy odwiedził się kilka lat temu, a następnie zyskał uznanie. Miłość serwisu, marzenia, które zostały zgwałcone inaczej niż w tradycyjnych senach. Odwiedzili ten weekend przez trzy dni. Nie jest to miłość, sympatia i liryczna. kelnerkis spróbowano, aby wszystkie usługi były potrzebne, a lokalizacja była w 100%. Nadzorcy w smaku i przedstawiają znaki. Jest na wysokości zadania. Był bardzo dumny, że pomimo nazwy smage, nie ma nic wspólnego z nim, i mamy poczucie poraw (super, jak również ich różnorodności). To kamera, w której znajduje się potencjalny smak. Cena jest pozostawiona w celu oceny klientów, ponieważ każdy inny jest inny, ale musi być w stanie zapłacić i nie zrozumieć „peak”, gdzie po raz pierwszy kupujemy, a następnie krytykuje w negatywnie. Nie widziałem problemu z wieloma osobami (8-10). Są to dwie rzeczy, które zmieniły się, ale nie wpływają na ocenę generalną i fakt ponownego ewakuowania terenu. 1 Serwety (zakończone po dniu, gdy stają się mniej estetyczne, a w takich przypadkach, aż do szczytu. Na nas oddaje się do nas, ale w rzeczywistości tkanki tłuszczowe i sosny są podciśnięte, a na stole pojawia się "bardzo". Liczba lokalnych klientów jest jednak świadkami. Nie zmieni jakości i jestem stałym klientem.

W sobotni poranek wybraliśmy się na śniadanie do miejsca, które przykuło naszą uwagę ładnym, nadmorskim wystrojem już dzień wcześniej. Kawa Latte smaczna, podana w dużym kubku. Na minus jedynie brak możliwości wyboru cukru trzcinowego, bądź słodziku. Na śniadanie wybraliśmy z menu jajecznicę z trzech jajek. W zestawie dostępne pieczywo- do wyboru bułka, bądź chleb pszenny, który był bardzo świeży Dobra, sycąca porcja, możemy polecić to miejsce